Autoryzowany partner
Dlaczego, zarówno europejskie, jak i polskie prawo dopuściło do obrotu podstawkę i traktuje te dwa produkty na równi? Niestety ofiarą tej prawnej pułapki padają nieświadomi rodzice, którzy decydują się na zakup prowizorycznie funkcjonalnego produktu w postaci podstawki dla dziecka. Na popularnych portalach sprzedażowych podstawkę samochodową można kupić za kilkanaście złotych. Natomiast na fotelik samochodowy z kategorii wagowej 15-36 ze średniej półki, który został przetestowany przez niezależne instytucje i spełnia wszelkie obowiązujące normy, trzeba wydać około 500 złotych. Cena przekłada się również na poziom zabezpieczeń jakie posiadają obydwa urządzenia.
Obowiązujące normy dopuszczają stosowanie podstawki samochodowej dla dzieci o wadze 15 kg, więc takich, które mają około 3 lat. W tym wieku można już dziecko przesadzić z fotelika do 18 kg w model 15-36 kg. Aby bardziej zobrazować ryzyko płynące z używania podstawki, przyjrzyjmy się najpierw budowie fotelika samochodowego, który jest przeznaczony dla dziecka o wadze od 15 do 36 kg.
Fotelik samochodowy 15-36 kg jak i 9-36 kg oprócz siedziska, które ma funkcję podpierania kolców biodrowych, został wyposażony również w oparcie dostosowane do anatomii dziecka. Oparcie, w zależności od wybranego modelu, można wysunąć na czas drzemki dziecka. W górnej części zamontowany jest zagłówek – to jedna z najważniejszych części fotelika samochodowego. Jego najważniejszą funkcją jest ochrana głowy, ramiona i szyi pasażera podczas kolizji. Do tego wbudowane w korpus fotelika osłony boczne niwelują siłę uderzenia podczas kolizji bocznych. Foteliki samochodowe są często wykonane z materiałów pochłaniających nadmierną energię, która powstaje w czasie wypadku. Tapicerka z miękkim wypełnieniem zwiększa komfort podróży. Współczesne foteliki są funkcjonalne i wygodne.
Wszystkie poruszone powyżej aspekty są niezbędne, by dziecko podczas podróży samochodem siedziało w poprawnej pozycji oraz było zabezpieczone w czasie kolizji drogowej. Nie ma co się łudzić. Dobry fotelik samochodowy może uchronić dziecko przed utratą zdrowia, a nawet życia!
Lekka konstrukcja podstawki samochodowej najczęściej jest wykonana ze styropianu lub innego tworzywa sztucznego i jest powleczona poliestrowym pokrowcem. Czasem do zestawu dołączona jest niezależna poduszka. W teorii wciąż popularny „poddupnik” ma chronić dziecko w czasie podróży samochodem. W rzeczywistości z bezpieczeństwem nie ma on nic wspólnego!
Zgodnie z polskim prawem każdy 3-latek może podróżować przy użyciu podstawki samochodowej. To wciąż to samo dziecko, które często podczas podróży zasypia, przez co główka bezwiednie opada mu dół. Dziecko, które najczęściej ma około 100 cm wzrostu, a jego organizm, chociaż w pełni samodzielny, wciąż nie rozwinął w pełni układu kostnego.
Analiza budowy podstawki samochodowej będzie krótka. Jak sama nazwa wskazuje, umożliwia ona dziecku siedzenie nieco wyżej w czasie podróży. Dzięki temu samochodowy pas, który zabezpiecza dziecko, jest lepiej dopasowany do jego wzrostu. Popularne podstawki, za które rodzice płacą kilkanaście złotych, nie zapewniają stabilnej podróży, nie osłaniają ciała dziecka, a o zabezpieczeniu głowy i karku, nie ma nawet mowy. Wnioski nasuwają się same... Podczas podróży na podstawce dziecko plecami opiera się bezpośrednio o oparcie samochodowej kanapy. Nad jego bezpieczeństwem czuwa więc jedynie wyposażenie samochodu. Wbudowane poduszki powietrzne i systemu bezpieczeństwa, które są dostosowane głównie do ochrony dorosłych pasażerów.
Podstawka za kilkanaście złotych nie jest wyposażona w system Isofix, który w fotelikach do 36 kg ma funkcję dodatkowej stabilizacji. Zazwyczaj nie ma też antypoślizgowych elementów w podstawie, które zapobiegają przesuwaniu się siedziska. Niektóre konstrukcje przewidują wbudowane podłokietniki lub uchwyt na kubek z piciem.
To jak ma wyglądać podstawka dla dziecka zostało opisane w normie ECE R 44/03 i 44/04. I oczywiście większość modeli dostępnych na rynku jest zgodna z tym rozporządzeniem. Jednak jedyne, przed czym podstawka dla dziecka może uchronić, to – mandat!
Opinie sprzeczne z obowiązującym prawem
Co jeszcze odróżnia podstawkę od fotelika samochodowego? Przewożenie dzieci na podstawce, pomimo tego, że jest zgodne z obowiązującym prawem, nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem. I nie ma co się łudzić, że tak okrojony w swojej budowie i funkcjach produkt może chociaż trochę zwiększyć bezpieczeństwo kilkulatka. W niezależnych opiniach eksperckich często czyta się, że bezpieczniej byłoby przewozić dziecko na samochodowej kanapie przypięte pasem bezpieczeństwa, niż na tak prowizorycznej konstrukcji, jaką jest podstawka dla dziecka. I niestety, chociaż jest to niezgodne z obowiązującym na terenie Europy prawem, jest w tym dużo prawdy.
Niska cena – wysokie ryzyko
Podczas licznych testów bezpieczeństwa udowodniono, że optymalną pozycją podczas jazdy samochodem dla dziecka do 4 roku życia jest podróż tyłem do kierunku jazdy. Wówczas, podczas każdej kolizji główka dziecka zostaje „wbita” w oparcie zagłówka. Tego samego zagłówka, który ochrania nierozwinięte mięśnie karku i szyi. I to kolejna porażająca różnica pomiędzy fotelikiem samochodowym a podstawką. W jaki sposób jest zatem chroniona głowa dziecka podczas kolizji, gdy siedzi ono przodem do kierunku jazdy w podstawce? W żaden! Ciało pasażera nie jest w żaden sposób osłonięte. Głowa, na którą działa ogromna siła ma wówczas masę kilka razy większą, co w efekcie grozi śmiercią z powodu licznych uszkodzeń. Czy naprawdę warto narażać dziecko na tak olbrzymie niebezpieczeństwo? Czym jest wydanie kilkuset złotych względem życia dziecka? Jak sami widzicie, tutaj nie ma miejsca na kompromisy! Niska cena podstawki nie niweluje różnic pomiędzy tymi dwoma produktami.
Podstawka dla dziecka nie zastępuje fotelika!
Żadne dziecko nie powinno podróżować na podstawce. Pasażerowie do osiągnięcia 150 cm wzrostu powinni podróżować wyłącznie w fotelikach samochodowych, które są dostępne w bardzo zróżnicowanych cenach. Z pewnością da się taki wydatek zaplanować i dopasować do finansowych możliwości rodziny. Warto wziąć też pod uwagę dogodny system ratalny, który oferuje większość legalnych dystrybutorów w kraju.
Odpowiedź na pytanie od kiedy dziecko może jeździć na podstawce, brzmi – nigdy! Fotelik samochodowy, nawet ten z niższej półki realnie zwiększa bezpieczeństwo pasażera. Pozwala na optymalne dopasowanie jego kształtu do anatomii dziecka. Osłania je podczas każdego rodzaju kolizji. A podstawka spełnia tylko wymogi obowiązującego prawa. Kilkulatek nie jest gotowy, by podróżować bez dodatkowej ochrony. Jego ciało wciąż jest zbyt delikatne i bardziej narażone na uszkodzenia.
Funkcjonalne niebezpieczeństwo...
Cena stanowi ogromną zachętę, przez co nieświadomi ryzyka rodzice przewożą dzieci w podstawkach. Te popularne produkty nie biorą udziału w rygorystycznych testach bezpieczeństwa, które mogłyby potwierdzić, że ich zastosowanie jest zasadne. Nie mają zatem odpowiedniej homologacji. Najczęściej są produkowane przez niszowe firmy, które z bezpieczeństwem dziecka nie mają nic wspólnego, a są nastawione wyłącznie na zysk pochodzący ze sprzedaży.
Owszem, podstawkę łatwo można przenieść pomiędzy samochodami, da się ją zabrać z sobą do samolotu lub pociągu w bagażu podręcznym. Jej wyjątkowo niska waga oraz niewielki rozmiar ułatwiają przechowywanie. I na tym kończą się plusy podstawki. Bezpieczeństwo powinno być zawsze na pierwszym miejscu. Bez względu na wiek dziecka. Każde życie jest darem i należy je odpowiednio chronić.
Reasumując poruszone wyżej aspekty, poniżej przedstawiamy plusy korzystania z podstawki samochodowej i fotelika samochodowego.
Plusy korzystania z podstawki samochodowej:
Plusy korzystania z fotelika samochodowego:
Powyższe zestawienie nie pozostawia złudzeń. Jak sami widzicie, różnice są diametralne, a bezpieczeństwo dziecka bezcenne. Nie warto zatem ryzykować. Podstawka niesie za sobą ogromne ryzyko utraty zdrowia, a nawet śmierci. Rodzic powinien przed podjęciem każdej decyzji dokładnie przeanalizować plusy i minusy każdego rozwiązania. Jednak z przedstawionej analizy dokładnie wynika, że podstawka dla dziecka nigdy nie dorówna fotelikom samochodowym.