Jak korzystać z czujników kadencji i prędkości?

Każdy kolarz przyzna, że najlepszy trening na rowerze to taki, który można wykonać w terenie, kiedy czuje się bliskość z naturą i pęd powietrza. Niestety nie zawsze jest to możliwe. Jedne osoby nie mają blisko domu atrakcyjnych tras. Inne nie chcą trenować podczas brzydkiej pogody, jeszcze inni unikają jazdy na rowerze w okresie zimowym ze względów bezpieczeństwa. Nie znaczy to jednak, że trzeba od razu rezygnować z treningu. Jazda na trenażerze rowerowym również może być bardzo skuteczną metodą na poprawę formy. Aby jednak korzystać z niej świadomie, warto zaopatrzyć się w czujniki kadencji i prędkości.

Czym różnią się czujniki pierwszej i drugiej generacji?

Na rynku można odnaleźć dwie generacje czujników prędkości i kadencji. Pierwsza jest starsza i oferuje łączność jedynie poprzez protokół ANT+. Druga generacja to także wsparcie dla łączności Bluetooth (najczęściej w odmianie niskoenergetycznego BLE, czyli Bluetooth Smart).

O ile starsza generacja czujników współpracuje głównie z dedykowanymi urządzeniami docelowymi, jak pulsometry serii Fenix czy liczniki rowerowe Garmin Edge, o tyle obsługa protokołu Bluetooth pozwala na łączenie ich w zasadzie z każdym telefonem komórkowym z pominięciem urządzenia rejestrującego aktywność.

Czym cechują się czujniki prędkości i kadencji?

Przede wszystkim użytkownik otrzymuje możliwość pomiaru dystansu oraz tempa pedałowania bez przemieszczania się. Podczas treningu na trenażerze łączność GNSS nie będzie w stanie zarejestrować kluczowych parametrów, ponieważ sygnał z satelity musi wykrywać poruszanie się obiektu (np. rowerzysty lub biegacza wyposażonego w zegarek sportowy z modułem GPS).

Zarówno czujnik prędkości, jak i kadencji są bardzo małe (zwłaszcza nowsze, drugiej generacji). Najczęściej zasila je bateria CR2032 o rozmiarach monety dwuzłotowej. W zależności od częstotliwości treningów jedna bateria wytrzymuje od 10 do 12 miesięcy. Moduły są bardzo łatwe w montażu. Bezprzewodowa komunikacja sprawia, że nie mają żadnych odsłoniętych elementów, które wymagałyby manualnej korekty, dopasowywania lub które mogą ulec uszkodzeniu. Bez problemu można je zdjąć i wyczyścić albo przełożyć na inny rower, zajmie to tylko chwilę.

Czujnik prędkości montowany jest do piasty koła (nie ma znaczenia, czy wybierzemy koło przednie czy tylne). Urządzenie automatycznie wykrywa kompatybilne urządzenie Garmin (licznik Edge lub zegarek do biegania) i zaczyna pomiar prędkości i dystansu podczas treningu rowerowego z GPS. Z kolei licznik kadencji należy zamontować do ramienia korby pedału (najlepiej od wewnętrznej strony tak, aby podczas jazdy czujnik nie zahaczał o widełki ramy). Jego zadaniem jest zliczanie obrotów na minutę.

Oba czujniki na bieżąco transmitują za pomocą BLE lub ANT+ rejestrowane dane do współpracujących aplikacji lub kompatybilnych urządzeń.

Czujniki prędkości i kadencji dzięki gumowej obudowie są wodoodporne, więc bez obaw można przełożyć je z trenażera na klasyczny rower.

Kalibracja czujnika prędkości i kadencji

Z czujnika prędkości można korzystać na trenażerze, ale równie dobrze sprawdzi się on w rowerze, z którego korzystamy na co dzień. Rozwiązanie przydaje się wtedy, gdy użytkownikowi zależy na otrzymywania wartości bezpośrednio z koła, a także w terenie, gdzie sygnał GPS może ulec zaniknięciu lub rozproszeniu (np. w gęstym lesie lub terenie górzystym).

W przypadku trenażera nie ma większego znaczenia, czy jako miejsce montażu wybierzemy przednie czy też tylne koło. Jeżeli jednak czujnik jest wykorzystywany do jazdy w terenie, lepszym wyborem będzie przednie koło ze względu na bliskość urządzenia rejestrującego trening (przy założeniu, że kolarz korzysta z kompatybilnego licznika, np. Garmin Edge). Sam czujnik należy umieścić w dedykowanym, gumowym etui i całość przypiąć na piaście koła.

Drugim krokiem jest sparowanie czujnika z urządzeniem – smartwatchem sportowym lub nawigacją rowerową. W tym celu należy z poziomu urządzenia rejestrującego trening wyszukać nowy czujnik.

• Najczęściej odbywa się to poprzez wejście w zakładkę „Czujniki i akcesoria”,

• A następnie „Dodaj nowy”

• Zegarki Garmin jak Fenix 6, mogą namierzać czujnik w dwóch trybach – albo przeszukując otoczenie w poszukiwaniu każdego, kompatybilnego modułu, albo też ograniczyć się do czujników rejestrujących prędkość lub rytm.

• W licznikach Garmin Edge cały proces wygląda podobnie.

Sparowanie czujnika z smartwatchem firmy Garmin to pierwszy etap kalibracji. Drugim jest dostosowanie pomiarów do roweru użytkownika.

• Dlatego trzeba wycofać się do poprzedniego menu „Czujniki i akcesoria” oraz wybrać zakładkę „Rozmiar kół”.
  
• Wymiar ten odnosi się do obwodu koła i podany jest w milimetrach. Wartość należy wprowadzić ręcznie, a jeżeli nie jesteśmy pewni jak to zrobić, pozostaje zerknąć do specyfikacji technicznej jednośladu.
  
• Stosowną tabelę rozmiarów opon znajdziemy także w instrukcji na stronie producenta pod adresem https://support.garmin.com/pl-PL/?partNumber=010-12845-00&tab=manuals.
  

Kalibracja czujnika kadencji wygląda analogicznie, jak w przypadku modułu śledzącego prędkość. Dla przykładu:

• w liczniku Garmin Edge z rozwijalnego menu ukrytego pod trzema, poziomymi kreskami należy wybrać opcję „Czujniki”,
  

• Następnie „Dodaj czujnik” oraz „Rytm”,
  

• W momencie wyszukiwania czujnika należy kilkukrotnie obrócić korbą, aby urządzenia zlokalizowały się wzajemnie.

Co ciekawe, zarówno w liczniku prędkości, jak i kadencji można ustawić alerty tempa lub rytmu, które będą emitowane przez zegarek triathlonowy, licznik lub bezpośrednio przez czujnik.

Liczniki prędkości i kadencji Garmin pozwalają na monitorowanie podstawowych parametrów, które są istotne dla każdego kolarza i pozwalają na ocenę swojej formy sportowej oraz porównanie jej z wynikami innych osób.