Autoryzowany partner
W krajach Unii Europejskiej producenci fotelików samochodowych muszą sprostać normom homologacji ECE R44. Na przestrzeni lat okazało się, iż atest ten nie wyznacza dostatecznych standardów, stąd też zaczęto szukać nowego sposobu na usprawnienie tego systemu. Efektem tych starań jest opracowanie nowej regulacji i-Size. Ma ona stanowić nowy, lepszy standard dla fotelików dziecięcych.
Wieloletnie obserwacje oraz badania nad skutkami wypadków samochodowych, w których brały udział dzieci przewożone w fotelikach samochodowych dały obraz niewystarczającego poziomu bezpieczeństwa siedzisk oferowanych na rynku UE. Wymusiło to poszukiwanie nowych rozwiązań dla konkretyzacji regulacji prawnych. Zatwierdzony w lipcu 2013 roku system homologacji i-Size zdaje się być obecnie najlepszym sposobem na zmaksymalizowanie bezpieczeństwa malucha w aucie.
Dzięki temu będzie łatwiej dobrać fotelik do dziecka. Przestaną być dylematem sytuacje, gdy dziecko jest niższe niż wyższe bądź szczuplejsze lub tęższe w porównaniu do rówieśników.
Ustanowienie sztywnego wymogu dotyczącego wieku i wzrostu dziecka, które należy przewozić w foteliku tyłem do kierunku jazdy ma zapobiec pochopnym decyzjom rodziców o zbyt wczesnej zmianie pozycji dziecka i przesadzeniu go przodem (do kierunku jazdy). Naukowcy zgadzają się – im dłużej dziecko będziemy przewozić tyłem - tym lepiej – dla jego zdrowia. Niezmiernie jest to istotne z powodu zbyt wątłego i jeszcze niewykształconego szkieletu kostnego malucha. Ma to uchronić podróżujące w siedzisku dziecko przed narażeniem na urazy kręgów szyjnych i głowy, które ulegają bardzo mocnemu szarpnięciu przy gwałtownym hamowaniu.
Atest i-Size mogą otrzymać wyłącznie siedziska zaopatrzone w system mocowania na bazie ISOFIX (bez użycia pasów bezpieczeństwa). Oznacza to, iż będą mogły być instalowane we wszystkich autach, które są wyprodukowane po roku 2006. Co więcej, takie foteliki są znacznie łatwiejsze do przytwierdzenia do kanapy i zmniejszają ryzyko popełnienia błędów montażowych (więcej o ISOFIX przeczytasz tutaj).
Najlepsze rezultaty w sprawdzaniu jakości siedziska osiąga się przez testy zderzeniowe (tzw. crashtesty). Są to inicjowane, symulowane i kontrolowane kolizje samochodowe prowadzone w środowisku laboratoryjnym i polegają na monitorowaniu zachowań manekinów w trakcie kolizji. Zespół naukowców do rutynowych testów realizowanych dotychczas włączył także testy w zderzeniach bocznych oraz w dachowaniach. Ponadto należy nadmienić, iż manekiny typu P zostały zastąpione przez manekiny typu Q wyższej generacji. Ich użycie daje nieporównywalnie lepszy efekt badań – manekiny Q mają więcej sensorów, lepiej odwzorowują budowę ciała dziecka i jego zachowanie podczas kolizji. Foteliki z i-Size osiągają dużo lepsze wyniki w tychże testach (np. w testach ADAC). Na tej podstawie możemy oczekiwać znacznie wyższego poziomu bezpieczeństwa u fotelików etykietowanych przez i-Size niż u pozostałych.
Obecnie we wszystkich państwach należących do UE obowiązuje atest jakości i wymóg spełniania przez fotelik dla noworodka określonego poziomu bezpieczeństwa. Wyznacza go homologacja ECE R44/04 (lub ECE R44/03 – starsza wersja). Zanik barier handlowych w zjednoczonej Europie wymusiło ustalenie pewnych norm dla wszystkich krajów członkowskich. Musi ją posiadać każdy fotelik dziecięcy dopuszczony do sprzedaży. Poniżej znajdują się etykiety, które informują o tym, iż fotelik spełnia normę ECE R44 i odpowiednio i-Size.
Niestety ECE R44 ustala jedynie minimalny poziom bezpieczeństwa i nie jest w stanie podołać realiom, które występują na drodze w sytuacji kryzysowej. W ciągu kilku najbliższych lat homologacja i-Size pozostanie równoważna z ECE R44. Jest to spowodowane:
Zapoznaj się z naszymi artykułami i poradnikami, aby dokonać najlepszego wyboru: